Jestem polonistką, umiem zrobić wszystko – że tak zacznę z przymrużeniem oka. A teraz – do rzeczy!

W roku szkolnym 2015/2016 miałam nie angażować się w żadne dodatkowe szkolne zajęcia. Tylko dwie klasy, ja i język polski! (To ze względu na pełen etat na uczelni.) Kiedy jednak pewnego lipcowego poranka, kiedy to podziwiałam sobie najspokojniej w świecie panoramę Lizbony, zadzwonił telefon ze szkoły, a moja koleżanka polonistka i wicedyrektorka w jednym zapytała, czy nie chciałabym prowadzić kółka technologii informacyjno-komunikacyjnych – nie potrafiłam oprzeć się pokusie. Wzięłam!

Godziny kółka TIK w szkole podstawowej

Zajęcia kółka TIK, zwanego przeze mnie kółkiem TrIK odbywały się w roku 2015/2016 co piątek i trwały dwie godziny lekcyjne. Było wystarczająco dużo czasu na robienie ciekawych rzeczy. Ponieważ podstawówkę od zawsze mamy niewielką i w tym samym czasie były zajęcia jeszcze trzech innych kółek (zajęcia teatralne po niemiecku, robotyka i Klub Młodego Historyka), miałam w klasie ośmioro dzieci. Każde siedziało przy swoim komputerze i mogło spokojnie pracować.

Czy kółko TIK było nam potrzebne?

Wystarczyło przejść się po korytarzu w czasie przerwy, by stwierdzić, gdzie młodzi ludzie wsadzają swoje noski. Nie w książki a w komórki. Skoro przed różnego rodzaju ekranami spędzają tak dużo czasu, czemu nie pokazać im, że istnieją w Internecie takie rzeczy, o jakich im się nie śniło? Służące i rozrywce, i nauce jednocześnie!  

Celem istnienia kółka było wprowadzenie ucznia w świat internetowych nowinek, które

• wspomogą jego edukację,
• będą uczyć i bawić.

Moim zadaniem była też

• nauka wyszukiwania informacji,
• nauka legalnego korzystania z różnych zasobów Internetu,
• wyrobienie w uczniach nawyku dbania o swoją prywatność w Sieci.

A co w programie?

Program kółka TrIK układałam sama, wybrałam więc te narzędzia, które sama wtedy znałam i stosowałam. W roku szkolnym 2015/2016 uczyliśmy się korzystania z następujących serwisów/aplikacji:

• Edmodo – służyło mi na zajęciach do przesyłania wszystkim linków, poleceń itp.
• Padlet – tutaj uczestnicy zajęć gromadzili zasady dotyczące bezpiecznego korzystania z Internetu.
• Canva – to była i jest moja faworytka! Uwielbiam tę stronę, na której w prosty sposób można stworzyć ładne i funkcjonalne grafiki do zastosowania na blogu, fanpejdżu itp. Grafiki z cytatami z Ani z Zielonego Wzgórza to właśnie jedne z pierwszych prac uczennic z kółka.
• StoryboardThat – strona do robienia komiksów. Znajdziemy tu bardzo bogaty wybór obrazków. Jedyny mankament – polskie znaki znikały po zapisaniu projektu i jego eksporcie. Teraz serwis jest już dostępny w języku polskim, może więc problem ten nie występuje.
• Blogger – uczennice kilka godzin pracowały nad pierwszymi blogami. Adresów jednak obiecałam nie ujawniać.
• YouTube jako serwis darmowej muzyki dla twórców filmików.
• LearningApps – uczniowie lubili tworzyć gry i rozwiązywać je.
• Prezi
• Ortografka
• PowToon
• I oczywiście Kahoot i Quizziz.

Tutaj piszę więcej o tym, jak Quizizz sprawdził się na lekcjach w klasie IV w roku szkolnym 2017/2018: Proszę pani, kiedy będzie quiz z lektury?

Tak było wtedy, a jak jest teraz?

Kółko technologii informacyjno-komunikacyjnych prowadziłam od roku szkolnego 2015/2016 do 2018/2019. W tym ostatnim roku byłam też szkolnym koordynatorem programu Aktywna Tablica.

W roku 2016/2017 w szkole realizowaliśmy projekt z programu Erasmus+. Wtedy odkryłam eTwinnig – projekty i kursy on-line.

Wiele się nauczyłam, prowadząc kółko. Z kilku wymienionych wyżej stron korzystam do dziś. Poznałam też inne strony i aplikacje.

Jak widać, to nietypowe połączenie – polonistka + TIK – zdało egzamin. Mało tego! Na uczelni prowadziłam podobne zajęcia ze studentami… Szkoliłam też w zakresie TIK nauczycieli.

Napiszcie mi, czy chcecie, bym napisała o tym, co sprawdza się do dziś i co „weszło” na stałe na polski.