Dziś mieliśmy okazję obejrzeć inscenizację Dziadów (części II i III) w wykonaniu Teatru Nowego ze Słupska. Myślę, że przedstawienie było na tyle niezrozumiałe, że warto pójść za ciosem i zostawić na chwilę imiesłowy (nie uciekną przecież), a omówić ten właśnie dramat. Naturalnie w gimanzjum omawia się tylko II część, ale myślę, że muszę wytłumaczyć Wam o co w ogóle w tych Dziadach chodzi.
Czekam na Wasze opinie o przedstawieniu. Zachęcam do zostawiania ich w komentarzach :).
Za dobre zachowanie na spektaklu wpiszę Wam pochwałę i dam po jednym punkcie dodatkowym. Zaznaczam, że gdyby Wasze zachowanie było niezadowalające, otrzymalibyście punkty ujemne. Dlatego proszę nie traktować tego punktu (znów powtórzenia…) jako gratyfikacji za samo zjawienie się na spektaklu.
Zaczynam przeglądać repertuar teatrów krakowskich. Prawdziwych teatrów.