„Człowiekiem jestem i…”


Uncategorized / wtorek, marzec 10th, 2009

Publicznie biję się w pierś i przyznaję do błędu. Słowa Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce pojawiają się w jednej z komedii Terencjusza, rzymskiego – jak się można domyślić – komediopisarza. Powinnam to pamiętać, zwłaszcza że jedną z jego sztuk (Teściowa) czytałam nie tak dawno na studiach.

Przejdźmy jednak do spraw ważniejszych. Dziś zaczęliśmy realizację pewnego projektu, którego hasło pozwoliłam sobie sformułować w tenże sposób: Człowiekiem jestem i… mam prawo mówić własnym głosem!. Dlaczego akurat tak? Wyjaśnią to najbliższe zajęcia.

Praca metodą projektu jest ciekawa – poznajemy różne teksty niezwiązane bezpośrednio z programem nauczania (chodzi tu o różne teksty kultury nie tylko literaturę), ale wymaga od Was – uczniów – większego zaangażowania. Daje Wam również prawo do składania własnych propozycji zajęć. Jeśli jest jakaś kwestia związana z hasłem projektu, o której chcielibyście pomówić na lekcji – słucham. Może ktoś z Was czytał książkę, której fragmentem moglibyśmy się zająć? Artykuł z prasy? Filmów mamy aż nadto, ostrzegam :).

Dziś pracowaliśmy nad Deklaracją Praw Człowieka uchwaloną przez ONZ. Wiecie już, jakie, jako ludziom, przysługują Wam prawa. Warto jednak pamiętać – o czym mówiłam – żeby swoim zachowaniem nie naruszać praw drugiego człowieka.

Rozpoczęliśmy także oglądanie filmu Equilibrium Kurta Wimmera. W związku z nim otrzymaliście polecenia – pracę domową:

– Jaki jest świat przedstawiony?
– Dlaczego Librianie postanowili zażywać Prozium – co zyskali, co stracili?
– Co symbolizuje jedna z pierwszych scen filmu – spalenie obrazu Mony Lizy?
– Jakie znaczenie mają słowa wiersza pojawiającego się w filmie aż dwa razy i to w różnych sytuacjach?
– Główny bohater swoje uczucia odkrywa stopniowo. Jak wyglądają następne etapy?
– Jaką rolę w życiu głównego bohatera odegrała przesłuchiwana przez niego Mary?
– Dlaczego istniał ruch oporu?
– Jak oceniasz końcowy wybór głównego bohatera?

I jeszcze jedna praca domowa:
Praca domowa (na 19 marca): Odkrywam, że jestem jedyną osobą widzącą kolory w społeczeństwie ludzi nieodróżniających barw. Postanawiam pisać dziennik…
Wymogi formalne pracy:
– zapis powinien obejmować przynajmniej siedem dni,
– praca ma zająć przynajmniej półtorej strony A4 komputeropisu,
– czcionka Times New Roman 12p. bez interlinii,
– tekst wyjustowany.

Mam nadzieję, że Was nie przytłoczyłam (za bardzo…).

Na lekcji po Equilibrium wykonamy również plakat. Po co? Aby w głowach coś zostało. Potrzebny będzie brystol dużego formatu, najlepiej czarny. Proszę, aby Samorząd Klasowy zadbał o jego pojawienie się na piątkowej lekcji. Co do reszty stawiam na Waszą inwencję twórczą.

5 Replies to “„Człowiekiem jestem i…””

  1. Nie. Mogą być zmyślone. Co więcej, nie muszą obejmować tygodnia. Jeden dzień może być z marca, drugi z kwietnia, trzeci z grudnia itd.

  2. W tym wypracowaniu chodzi o to, że ludzie nie odróżniają barw czy nie mają uczuc?

  3. Tak jak jest napisane w temacie: jedyną osobą widzącą kolory. Wypracowanie nie jest bezpośrednio związane z filmem. Nie jest to wypracowanie „z filmu”.
    Czekałam aż ktoś zapyta, co to jest interlinia. To odstęp między linijkami tekstu w edytorze (np. w Wordzie). Nie chcę, abyście zwiększali ten odstęp (oraz czcionkę), bo wtedy ktoś mógłby napisać mniej, rozciągnąć sobie tekst… „Bez interlinii” to znaczy – tak, jak jest w Wordzie, standardowo.
    Cieszę się, że zadałeś te pytania.
    Pozdrawiam.

Comments are closed.