Grób Barbary i Krzysztofa Baczyńskich na warszawskich Powązkach. Fotografia mojego autorstwa. |
Autorzy podstawy programowej w gimnazjum zalecają nam, nauczycielom, przeczytać z Wami – uczniami – wybrane wiersze następujących poetów XX w.: Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Kazimierza Wierzyńskiego, Juliana Tuwima, Czesława Miłosza, ks. Jana Twardowskiego, Wisławy Szymborskiej, Zbigniewa Herberta. Ani słowa o Krzysztofie Kamilu Baczyńskim. Jego poezję powinniście poznać dopiero w szkole średniej (tako rzecze podstawa dla IV etapu edukacyjnego). Ja jednak postanowiłam trochę „pomęczyć” Was dwoma jego utworami, które, nie ukrywam, lubię. Lubię jako ja, zwykły człowiek i lubię jako nauczyciel. I to od mojej osobistej sympatii zaczęło się „kombinowanie”, jakby tu te wiersze przemycić do szkoły :).
Źródło zdjęcia: http://1.fwcdn.pl/ph/80/81/638081/378454.1.jpg |
Po raz pierwszy miałam też okazję obejrzeć na lekcjach film Kordiana Piwowarskiego Baczyński, który wzbudził w Was mieszane uczucia. I bardzo dobrze! Było to bowiem coś zupełnie innego niż można było się spodziewać – ani film dokumentalny, ani biograficzny, ani reportaż, ani fabuła. W zasadzie wszystko to + duża dawka poezji. Nie tylko tej recytowanej czy śpiewanej przez uczestników slamu poetyckiego, ale obecnej w niemal każdym ujęciu Baczyńskiego. Sami twórcy filmu nazwali go filmem poetycko-biograficznym (oficjalna strona: http://www.baczynskifilm.pl/). Jeden z recenzentów wielu, autor blogu Tropy Historii, napisał natomiast tak [wyróżnienia moje]:
Dzieło Kordiana Piwowarskiego, podobnie jak inne quasi-historyczne produkcje ostatnich miesięcy, choć warty uwagi, pozostawia mieszane uczucia. Z jednej bowiem strony intuicyjnie wyczuwamy, że reżyser nie wyczerpał tematu, więcej nawet – jedynie go musnął i choć muśnięcie to było iście mistrzowskie, niewykorzystana okazja do opowiedzenia fascynujących, pełnych niedomówień losów poety, ma prawo budzić u nas frustrację.
To jednak tylko jedna strona medalu. Druga ukazuje interesujące oblicze arcyciekawego człowieka w lirycznym, iście impresjonistycznym zarysie.
Źródło obrazka z DNA: http://beststockpictures.toinspire.in/plog-content/images/widescreen-wallpapers/3d-pictures/3d-pictures-dna-3d-pictures.jpg |
Polecam rozmowę z twórcami filmu – ona wyjaśni Wam lepiej niż ja, jak ewoluował pomysł na obraz o Baczyńskim. Ciekawe!
Dzień dobry, widzę że jest Pani (podobnie jak my) fascynatką poezji Baczyńskiego. My również staramy się ja przybliżyć młodzieży (występy w szkołach) poprzez muzykę. Do tej pory daliśmy ponad 50 koncertów w całej Polsce z jego twórczością. Proszę o zajrzenie na stronę http://baczynski-piesni.pl/ i ewentualny kontakt : mateusz.jarosz@kki.pl, może coś dobrego z tego wyniknie…