Nowy rok szkolny, nowe lektury (i trochę starych) w szkole podstawowej


Uncategorized

Obrazek udostępniony ze strony http://www.lmmrc.ca/digital_archive/book_illustrations.html Pierwsza lekcja języka polskiego w nowym roku szkolnym jest zawsze tą, na której podaje się listę lektur do przeczytania… Przyznam, że lubię ten moment, kiedy zapisuję kolejne tytuły na tablicy i słyszę za plecami jęki typu: „suuuuper…” lub „o, nieeeee”.  W tym roku w klasie VI więcej było tych drugich, […]

06/09/2015

A w wakacje… poczytałam trochę


Uncategorized

Co roku na początku wakacji obiecuję sobie, że będę czytać, czytać, czytać i… czytać. Że dużo książek przeczytam, zwłaszcza tych należących do rodzaju tzw. guilty pleasures (ktoś zna jakiś sensowny polski odpowiednik tego związku?). Na początku wakacji składam sobie taką obietnicę, a chwilę po tym mówię sobie szczerze, że to przecież nie wyjdzie i dobrze o […]

31/08/2015

Dzieci idą na wojnę. Seria „Wojny dorosłych – historie dzieci”


Uncategorized

Na 42 Doroczną Konferencję Children’s Literature Association, która w tym roku odbywała się w Richmond w stanie Wirginia, postanowiłam przygotować referat o współczesnych polskich książkach dla dzieci o II wojnie światowej. A konkretnie – o tych książkach, których bohaterkami się dziewczynki. Po lekturze wszystkich książek z serii, zdecydowałam się na te trzy (dlaczego na te – […]

05/07/2015

Siesicka i ja


Uncategorized

Jedno z moich jezior osobliwości – w maju Krystyna Siesicka i ja… To nie był łatwy związek. Powiedziałabym nawet raczej, że był niełatwy i przelotny. Jej książki wydawały mi się – miłośniczce wszystkiego, co napisała Lucy Maud Montgomery – zbyt prawdziwe. Nagle życie nastolatka okazywało się trudne, konieczność dokonywania wyborów – bolesna, problemy – dorosłe. […]

04/07/2015

Porozmawiajmy o śmierci. „Chłopcy z Placu Broni” po raz drugi


Uncategorized

{Pierwszy wpis z „Chłopcami…” w roli głównej znajdziecie tu: klik!} Zdjęcie z mojej pierwszej wycieczki do Budapesztu. Sierpień 2010 – Proszę pani, dla mnie najdziwniejsze było to, że oni [koledzy Nemeczka] w ogóle nie przejęli się jego śmiercią. Zachowywali się tak, jakby nic się nie stało! – powiedział M. na pierwszej lekcji poświęconej lekturze. Hoho […]

28/06/2015