Wpis został zaimportowany z erasmusowego bloga mojej szkoły :). Lekcja z filmami dokumentalnymi opisanymi niżej odbyła się w listopadzie 2016 roku.
Oryginalny wpis jest tu: Erasmus+ STO Bytom.
***
Wczorajszy dzień był bardzo intensywny jeśli chodzi o kontakty międzynarodowe – zwłaszcza dla III gimnazjum.
Odwiedzili nas wolontariusze EVS, odbywający swój wolontariat w Deckonachod. Ich prezentacji wysłuchały klasy I i III gimnazjum. Możecie o tym poczytać tutaj: EVS – co je to?
Klasa III g dodatkowo, w ramach lekcji języka polskiego, wysłuchała prezentacji Rity o jej rodzinnym kraju – Portugalii. To jednak nie był koniec międzynarodowych atrakcji na języku polskim.
Prezentacje wolontariuszy – Eweliny, Agniusa, Felicitas i Rity – trwały kilkadziesiąt minut. W ich trakcie uczniowie nie tylko dowiedzieli się, czym jest wolontariat europejski, ale także mieli możliwość na chwilę zajrzeć do innego kraju, innego języka, zapoznać się z odmienną kulturą. Była to wspaniała okazja, by na języku polskim kontynuować temat ciekawostek ze świata, by pokazać uczniom różne drogi życia, zainteresowania, osobowości – w języku angielskim oczywiście.
Dlaczego angielski na polskim? Otóż jednym z założeń realizowanego w szkole projektu Erasmus+ ”Dwujęzyczni i proeuropejscy. Swobodna komunikacja w projektach międzynarodowych” jest prowadzenie kilku lekcji języka polskiego z wykorzystaniem zasobów anglojęzycznych. Mogą to być narzędzia TIK (np. tak lubiany przez uczniów Kahoot), fragmenty tekstów literackich i publicystycznych, filmy.
Zwyczajni ludzie, niezwykłe przedsięwzięcia
Wykorzystałam tematykę, poruszaną przez wolontariuszy, do omówienia na lekcji krótkich filmów dokumentalnych. Krótkich, a nawet bardzo krótkich. Dokładnie – sześćdziesięciosekundowych.
Filmy dostępne są na kanale 60 Second Docs. Każdy z nich przedstawia historię jednej osoby lub grupy osób, które mają nietypowe hobby, prowadzą niestandardowe firmy, organizują coś, pomagają innym, działają na rzecz lokalnej społeczności.
Po każdym z zaprezentowanych filmów dokumentalnych uczniowie odpowiadali na pytanie, kto jest bohaterem, kto narratorem historii, czym się zajmuje, dlaczego jest to nietypowe, jakie emocje towarzyszą temu, co robi, dla kogo/na czyją rzecz wykonuje daną pracę.
Zwykle bohater historii okazywał się także jej narratorem, a jego działaniom towarzyszyły pozytywne emocje, a nawet – poczucie misji. Wszystkie obejrzane reportaże doprowadziły nas do konkluzji, że ludzie chcą robić dobre rzeczy dla innych, że działania lokalne są ważne, zaś angielski na polskim wcale nie jest taki trudny :).
Przy okazji powtórzyliśmy także cechy reportażu.
Oto niektóre z obejrzanych przez nas dokumentów. Mój ulubiony to ten ostatni :). Polecamy – na polski, na angielski, na godzinę wychowawczą.
A może Wasi uczniowie nakręcą swój własny film?