Kilka słów o… reportażu


Uncategorized / czwartek, maj 20th, 2010
Przed Wami niełatwe (ale też nie przesadzajmy – nie aż tak trudne) zadanie napisania reportażu związanego z wydarzeniami, które miały miejsce na lekcji języka polskiego u prof. Sztettera. Lekcja należy oczywiście do porządku fikcji literackiej, ale na potrzeby Waszej pracy musi zostać potraktowana tak, jakby wydarzyła się naprawdę i do tego całkiem niedawno.
Możecie napisać swój reportaż z perspektywy uczestnika opisywanych zdarzeń (np. jednego z uczniów), osoby, której wydarzenia dotyczą (któryś z nauczycieli – polskich lub rosyjskich) lub z punktu widzenia osoby, która bada sprawę, ponieważ nic o niej nie wie. Szuka Prawdy wydarzeń. Zresztą do tego powinien dążyć każdy reporter – do Prawdy. 
Pisząc, nie przesadzajcie z emocjami. Nie oznacza to, że Wasza praca ma być pozbawiona jakichkolwiek ocen, ale niech wyrażone one zostaną w sposób bardziej subtelny niż szastanie wielkimi słowami typu „to było przerażające!”, „okrutni i bezduszni rusyfikatorzy”, „gnębiona, prześladowana i katowana młodzież.”. Ważcie słowa. Pamiętajcie też, że już sam dobór materiału jest oceną wydarzeń.
Cechy reportażu 

  • reportaż = relacja z wydarzeń autentycznych wzbogacona elementami: opisu, opowiadania, wywiadu, sprawozdania oraz np. druków urzędowych (zaproszenia, fragmenty recenzji, akty urodzenia itp.); reportaż to literatura faktu, gatunek publicystyczny, a właściwie – z pogranicza dziennikarstwa i prozy; 
  • zaangażowanie autora – od małego (autor nie ujawnia swojego zdania, jedynie selekcjonuje materiał) do dużego (autor ocenia)
  • narracja – pierwszo- lub trzecioosobowa;
  • wprowadzenie bohatera (bohaterów).

Pamiętajcie, aby Wasz reportaż był zbudowany tak jak ten, który omawialiśmy na lekcji. Wyraźny, chwytliwy tytuł, wyodrębniony lead, śródtytuły. Nie zapomnijcie się również podpisać. Mile widziane zdjęcia (możecie przecież wykorzystać fotosy z filmu) i inne „dopiski” (np. fragmenty Reduty Ordona czy informacje o Mickiewiczu i co jeszcze przyjdzie Wam do głowy).

Polecam ciekawą stronę z reportażami (także uczniowskimi): http://www.warsztat.trop-reportera.pl/ oraz reportaże z „Dużego Formatu”. 
Jeśli nie możecie doczytać swoich notatek pomocną może okazać się ta strona: http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/2720/idc/14
Na wszelkie pytania chętnie odpowiem, pod warunkiem, że nie będą zadawane w poniedziałek w godzinach wieczornych i nocnych :).

6 Replies to “Kilka słów o… reportażu”

  1. Miałem ambitny plan napisania tego w piątek/sobotę i wysłania gotowej pracy do sprawdzenia przed oddaniem oficjalnym, ale wyszło jak zawsze – godzina 17:46 a ja dalej się zastanawiam jak zacząć >.<
    ~Slimior

  2. Lepszy plan zbyt ambitny niż żaden… Zacząć można: "Szkoła od pierwszego wejrzenia sprawia wrażenie więzienia…" lub "Mickiewicz, Słowacki… kto dziś bez niepokoju wymawia głośno te nazwiska?". Lub może: "- Kultura rosyjska jest najbogatszą na całym świecie. Dlaczego oni [tzn. uczniowie] tego nie pojmują? Przecież Puszkin tysiąc razy przewyższa Mickiewicza talentem! – mówi jeden z nauczycieli w gimnazjum w Klerykowie".
    Na myśli przychodzi mi jeszcze kilka kwestii, od stylistyki "Zwierciadła" i "Wysokich Obcasów" począwszy, na "Fakcie" skończywszy.

  3. "Sposób potraktowania tradycji romantycznej w Syzyfowych pracach (wyjaśnić na konkretnym przykładzie)." – Nie rozumiem pytania.

Skomentuj Kuba Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *