Tuwim, a tu… nie wim…


Uncategorized / czwartek, wrzesień 12th, 2013

Kto z nas nie zna tego:

Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa…

Albo tego:
Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie,
Chodził tę rzepkę doglądać co dzień…
I jeszcze tego:
Biega, krzyczy pan Hilary:
„Gdzie są moje okulary?”

To wszystko fragmenty wierszy Juliana Tuwima, urodzonego 13 września (jutro rocznica!) 1894 roku w Łodzi poety, który w języku polskim rzeźbił jak – trywializując nieco – w mydle. 
Blisko tydzień temu pisałam o dwóch twarzach Kazimierza Wierzyńskiego, po lekcjach ze strofami Tuwima nasuwa się natomiast pytanie – ile twarzy miał ten najbardziej znany poeta Skamandra? Kiedyś, pewnie jeszcze w przedszkolu, a na pewno w zerówce, poznaliście Tuwima-twórcę wierszy dla dzieci. Teraz, w gimnazjum, poznaliście Tuwima krytykującego rzeczywistość, ale też krytykowanego, ba! atakowanego, ale też Tuwima powojennego, zanurzonego (?) w socrealizmie. 
Tak jak w przypadku Wierzyńskiego, tak i w przypadku tego poety czuję, że za mało jeszcze wiem, by wydawać jakieś zdecydowane sądy o jego życiu i wyborach, jakich dokonał. Przypominam, że o nim także oglądaliśmy Erratę do biografii, w której nawet odpytywani eksperci nie byli zgodni co do pewnych faktów…
Zamiast więc roztrząsać kwestie biograficzne, przypomnijmy sobie utwory, które pojawiły się na lekcjach.
  • Mieszkańcy (z ich bogactwem środków stylistycznych: epitetami, metaforami, porównaniami, prozaizmami, instrumentacją głoskową). 

Muzyczna interpretacja współczesna: http://www.youtube.com/watch?v=K6EAuNIKjpY

Filmik, który nazwałabym videoartem: http://www.youtube.com/watch?v=BKyudqdGPYk
  • Do prostego człowieka (niepatriotycznie pacyfistyczny, demaskujący mechanizmy toczenia wojen…)

Ilustracja muzyczna: http://www.youtube.com/watch?v=w5hsZBIMIl0

  • Całujcie mnie wszyscy w dupęczyli wiersz, którego znajomością prawie zawsze próbuje mi zaimponować jakiś młody człowiek, kiedy dowie się, że jestem polonistką… (Mam nadzieję, że nie tylko ja wyczuwam tu pewien swąd żenady…). Niemniej jednak jest to ciekawy przykład wkraczania prozaicznego, a nawet wulgarnego słownictwa do poezji. Zdjęto muzę z piedestału i postawiono na środku ruchliwej ulicy…

Ilustracja muzyczna: http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths

  • Wspomnienie – omawialiście na zastępstwie, przy okazji poznając (!) wykonanie Czesława Niemena
Tak na marginesie, jeden z wierszy Juliana Tuwima – Strofy o późnym lecie – należy do grupy moich ulubionych utworów poetyckich.
A teraz zadania dodatkowe – liczę na ich wykonanie (jednego, dwóch lub trzech). Termin – do przyszłego piątku. Proszę odpowiadać w komentarzach.
 1. Jakie wiersze Juliana Tuwima wykonuje Ewa Demarczyk? (Której pewnie też nie znacie…)
2. Wybierz jeden z wierszy Tuwima śpiewanych przez Demarczyk, przeczytaj tekst wiersza i napisz, w jaki sposób interpretacja muzyczna wpływa na interpretację samego wiersza. (Skomplikowane polecenie, na pewno jednak wiecie, co mam na myśli.)
3. (Proste) Z wiersza Tuwima Zadymka wypisz wszystkie znane Ci środki stylistyczne. O ich funkcji porozmawiasz ze mną :).

One Reply to “Tuwim, a tu… nie wim…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *